Leśna Jazda

Amigo

Takie, ale co??????

Miro

Wyjazdy Amigo wyjazdy czytaj na skróty Very Happy

Amigo

Od tera będę się starał???!!!!!!!!!!!!

Tomek Wdowiak

trzeba wybrać termin,trasę i na koń ale najłatwiej będzie to ustalić przy wspólnym spożywaniu piwa

Strobus1

Polecam Bagna Biebrzańskie
Jak wiadomo jeżdżenie po bagnie wciąga bardziej niż chodzenie.
Ostatnio zabrałem tam tam dwóch kumpli i się podobało więc traska jest sprawdzona.
początek - Nowogród k. Łomży - T34 oraz pięknie utrzymany schron polski z września 1939. ,
następnie Piątnica k.Łomży - w miejscowości kierujemy się na Białystok po około 1km skręcamy w prawo w drogę z tłucznia w kierunku dziwnych "górek" - Carska Twierdza Piątnica.
Kontynuujemy jazdę na Białystok mijamy miejscowość Wizna i most na rzece Narwi po około 5km jest mały pomnik po lewej (zwolnić bo na zakręcie) i drogowskaz na Strękową Górę, skręcamy ale nie kierujemy się na wieś a wybieramy polną drogę prowadzącą pod górę - Pozostałości schronu dowodzenia Kpt. Raginisa - tzw polskie Termopile, widok zajebiaszczy ( najlepszy wieczorem),
znów pędzimy na Białystok ale na najbliższej krzyżówce kierujemy się w lewo na miejscowość Laskowiec teraz cały czas prosto aż do skrzyżowania z drogą nr 65 - ten odcinek to tzw Carski Trakt - droga zbudowana przez bagno (przez duże b - największy obszar bagienny w środkowej części europy), staramy się zaliczać wszelkie pkt obserwacyjne, jeden mały szczegół do tego odcinka Asfalt jest ale jak na bocznej drodze w Rumuni... mimo wszystko warto (nie enduro to może zająć i ze dwie godziny ze zwiedzaniem).
Następnie szukamy noclegu w Goniądzu. Next day - zwiedzanie twierdzy Osowiec - udostępniana przez WP z przewodnikiem, lub fort Zarzeczny - koniecznie silne latarki, pływamy kajakami po Biebrzy, łowimy ryby w Biebrzy ale dla wtajemniczonych polecam Kanał Rudzki, dla endurzystów polecam wyprawę na początek Kanału Augustowskiego (w miejscowości Dolistowo skręcamy na most i jedziemy w kierunku Białobrzegów - pierwszy odcinek wzdłuż rzeki to coś dla osób które polubiły Finlandię (kraj znaczy się Very Happy

) i śluza w Dębowie.
Warto też odwiedzić nieodległy Tykocin.
Traska na weekend jak się masz, polecam miesiące letnie lub wczesnojesienne, wiosna jest ekstremalna - drogi..., komary... ale za to ile ptaków Shocked

. W sezonie też łatwiej się napełnić i znaleźć spanie.
polecam

Miro

Dzięki Strobus - zakładając ten temat myślałem właśnie o takich opisach . Ngdy bowiem człek nie wie gdzie go kobyłka poniesie.

Tomek Wdowiak

bardzo fajny opis sprawa do przemyślenia dzięki

Miro

Jak by ktoś ganiał koło Gdańska warto wybrać się do Szymbarka. Mała miejscowość na trasie nr. 20 z Gdańska do Kościerzyny ok. 30 - 40km od Gdańska. Główną atrakcją jest "dom na głowie", na szosie znajdują sie oznakowania. W rzeczywistości jest to tartak a przy nim cały kompleks turystyczny na kilkunastu ha. Znajduje sie tam najdłuższa deska 36,82 m oraz "domy traperów kaszubskich", pociąg na sybir , dom sybiraka, cerkiew.itd. Największą atrakcją jest jednak "dom na głowie" oraz "bunkier podziemnej organizacji Gryfa". Po odstaniu w kolejce ok 1 godz wchodzimy do środka domu tam znajduje się ostrzeżenie że nie należy wchodzić jak ktoś ma kłopoty z błędnikiem. Wchodzimy i znajdujemy sie na poddaszu wszystko odwrotnie zaczyna sie kręcić w głowie meble zasłony w oknach wszystko od dołu do góry dalej po schodach na parter ale do góry. Tam zaczyna się zawrót głowy wszystko umieszczone odwrotnie łazienka sypialni, kuchnia wszystko znajduje się u góry a my idziemy po suficie. Kręci się w głowie jak po kilku piwach, trzeba się trzymać lin zabezpieczających trasę przejścia. Wyjście i złapanie kilku chwil na uzyskanie równowagi.
Drugim takim ciekawym obiektem jest bunkier Gryfa . Po przejściu wąskimi okopami pod ziemią znajdujemy się w sali sztabu. Tam czeka nas niespodzianka gaśnie światło i rozpoczyna się inscenizacja akustyczna wojny. Słychać odgłosy bomb karabiny huki armatnie jęki rannych . wszystko to trwa jakieś 5 min . Wychodzimy zszokowani .
Aby zwiedzić cały obiekt potrzeba min 3-4 godz. ale naprawdę warto.
kilka zdjęć umieszczę w galerii

Olekrzys

Ponownie czytam i czytam wydaje mi sie, że jak się napisze rejon Polski, miejscowości i miejsca godne uwagi to każdy leśnik lub sympatyk ma pojęcie o mapie i w dobie GPS sam sobie to znajdzie którą drogą pojedzie. Pozdrawiam

Olekrzys

A wogóle to ja polecam Karpacz i okolice. A propos do bry temat na wspólną włóczęge motórami ale tu trz acasu. Mogę zaproponować;
zawodowo - Leśny Bank Genów - Kostrzyca - 4 km od Kapracza,
Sobieszów - zamek Chojnik, ok. 7 km od Karpacza
Sztolnie walońskie - Kowary,5 km od Karpacza
Cuda architektury w miniaturze - Kowary,
Western City - Kowary,
Prywatny teatr Państwa Kutów - ,,Teatr Naszę - MIchałowice - 13 km od Karpacza,
nieka

Olekrzys

Cig dalszy bo ucieklo
Sniezka, wodospad Kamieienczyk, Szklarka, pielgrzymi i slonecznik i reszta urokow Karkonoszy(schronisko Odrodzenie, Samotnia)
Praga 120 km od Karpacza
Aderszbach Skalne Miasto 80 km od Kapracza
oczywiscie Szklarska Poreba, Jelenia G.,

Miro

Masz rację Olekrzs ,że w dzisiejszych czasach każdy przy pomocy GPS lub mapy znajdzie daną miejscowość. Mi bardziej chodziło o to aby kręcąc się w jakieś okolicy nie pominąć czegoś ciekawego , wartego obejrzenia ale brak reklamy lub oznakowań często przyczynia się do tego że właśnie takie miejsca pomijamy. Wierz mi że nawet w dobie internetu GPS itd brak jest informacji turystycznej wielu bardzo ciekawych miejsc lub są tak oznakowane że dotarcie do nich bez pytania o drogę jest prawie niemożliwa. Piszę tu oczywiście nie o Karpaczu czy Pradze.
A tak między nami podana przez Ciebie trasa powinna sie być umieszczona w innym temacie tego forum. Powinna być opracowana i umieszczona na wyjazd majowy, gdyż jest bardzo ciekawa i godna polecenia dla innych. Piszę z własnego doświadczenia gdyż bywałem tam kilkakrotnie.

Strobus1

Krzysiu - Nadmierna wiara w GPS kosztowała mnie uszkodzony prędkościomierz, dwie godziny w plecy a GPS na koniec i tak się zawiesił Razz

. Mapa też wszystkiego nie powie - stanu drogi, pory jaką najlepiej ją zaliczyć, wielu fantastycznych ścieżek ciągle nie ma w atlasach i całe szczęście.
pozdrawiam

Olekrzys

Macie racje koledzy nie zaprzeczę w prawie całej rozciągłości co do trasy to na właściwym forum już coś zaproponowałem... jura? Ale poważnie to nie jest powiedziane że jak tutaj będzie dużo pomysłów to z nich napewno wspólnie jako LJ lub mniejsze grupy czy indywidualnie skorzystamy. Pozdrawiam

Wilczyca

Bardzo fajny temat. Teraz na koniec sezonu można powspominać gdzie się jeździło i opisać najlepsze miejsca. Dzielmy się pozytywnymi wrażeniami.
Planujmy kolejne wyjazdy i co najważniejsze realizujmy plany i marzenia....